Zapewne każdy z nas przeżył zakażenie przewodu pokarmowego, któremu towarzyszyły ostre wymioty lub biegunka trwająca nawet kilka dni. Z dużym prawdopodobieństwem była to potocznie nazywana „grypa żołądkowa”. Warto jednak wiedzieć więcej na temat tej nieprzyjemnej i niebezpiecznej choroby.
Choroba, potocznie nazywana grypą żołądkową lub grypą jelitową, to tak naprawdę wirusowe zakażenie przewodu pokarmowego. Najczęściej wywoływane jest przez rotawirusy oraz rzadziej przez norowirusy i adenowirusy. Choć choroba nosi nazwę grypy, biochemicznie nie jest z grypą związana.
Nazwa powstała ze względu na charakterystyczne spektrum czynników pozawirusowych. Zalicza się do nich cykliczny okres zakażeń, który apogeum osiąga w okresie od listopada do kwietnia. Zachorowania najczęściej mają charakter ognisk epidemii, ale dziś są to przeważnie lokalne (np. dom lub bloki) lub występujące na oddziałach szpitalnych (wysokie ryzyko na oddziałach dziecięcych i geriatrycznych).
Należy pamiętać, że wirus grypy żołądkowej może być śmiertelny dla dzieci oraz bardzo zaraźliwy dla każdego bez względu na grupę wiekową.
Charakterystyka wirusa
Grypę żołądkową, najczęściej powodują rotawirusy. Ich nazwa to zlepek słów „rota” (z łac. koło – od ich kształtu) oraz „wirus”. Pierwsza zindentyfikowała jes Ruth Bishop, australijska wirusolożka.
Do dziś odkryto 7 głównych grup, z których tylko trzy (oznaczone A, B, C) są zaraźliwe dla człowieka. Podstawą wirusa jest genom składający się z 11 segmentów RNA, zamknięty w trzywarstwowej otoczce kapsydowej (I-białka VP2 oraz kopie białek VP1 i VP3; II-VP6); skrajna glikoproteiny (białko ułatwiające mieszanie się wirusa z krwią VP7 i białka VP4 ).
Rodzaj otoczki kapsydowej czyni wirusa grypy żołądkowej wirusem brylowym. Wirus jest odporny na zamrażanie. Dzięki takiej budowie wśród ludzi krąży aż pięć szczepów wirusa, co utrudnia wynalezienie skutecznego leku. Dziś grypę żołądkowa leczy się objawowo.
Przyczyny zarażanie grypy żołądkowej:
- Choroba rozprzestrzenia się droga kropelkową, a więc szczególnie niebezpieczny jest kontakt z chorym oraz przedmiotami, z którymi miał styczność.
- Nieodpowiednia higiena (brudne ręce wkładane do ust, oczu, nosa).
- Brudne środowisko np. niewietrzony i nieposprzątany dom jest idealnym środowiskiem dla wirusów,
- Brak regularnej dezynfekcji toalety w okresie jesienno-zimowym oraz przebywanie w nieprzewietrzonych pomieszczeń.
- Picie nieprzegotowanej wody.
Objawy grypy żołądkowej:
Zanim wystąpią objawy, grypie towarzyszy tak zwany okres inkubacji (rozwoju) choroby (1-3 dni). Rozwinięty wirus przejawia się podobnie do grypy lub zwykłego zatrucia pokarmowego. Zazwyczaj trwa od 2-4 dni, ale może trwać nawet 9 dni.
Symptomy:
-
Gorączka – Pojawia się jako pierwsza w końcowej fazie inkubacji, zwykle jest mylona z inną chorobą lub po prostu ignorowana;
-
Bóle brzucha – Pojawiają się wraz z biegunką;
-
Wymioty – występują nawet kilkanaście razy dziennie;
-
Biegunka – ostra, przewlekła i wodnista. Występuje nawet kilkanaście razy na dobę;
-
Ogólne zmęczenie.
- Brak apetytu i marazm.
Historia wirusa grypy żołądkowej
Zmorą początku lat 70-tych była choroba powodująca ostry stan zapalny jelitowo-żołądkowy. Choć jej przyczyna była nieznana, objawy i okres wzmożonych epidemii podobne były do grypy. W potocznym języku pojawiła się więc nazwa grypa żołądkowa. W 1973 roku przyczynę zidentyfikowała Australijka Ruth Bishop. W kale osoby chorej zauważyła on antygeny nieznanego dotąd wirusa. Na tej podstawie odkryła rotawirusy. Dziś częściej rozpoznaje się go pod mikroskopem lub testem EIA. Po kilkuletniej obserwacji ustalono grupy wysokiego ryzyka. Dziś to dzieci do 5. roku życia i dorośli powyżej 65. roku życia.
Każdego roku na świecie notuje się ok. 120 mln przypadków zakażeń rotawirusowych. W samej Europie wśród dzieci notuje się ok. 4 mln przypadków. Na świecie śmiertelność wśród osób dorosłych jest znikoma(ok. 4 %, z czego większość z powikłań), zaś wśród dzieci jest znacznie gorzej, bowiem notuje się od 600 tys. do 650 tys. przypadków śmiertelnych. W Polsce Liczba chorych dzieci waha się w okolicach 200 tys., przypadki śmiertelne to ok. 6 tys., z czego większość to niemowlęta.
Dziś prowadzi się program szczepień, który obejmuje dzieci między 6. a 28. tygodniem życia. Niemal w 100% zabezpiecza przed ciężkim stadium wirusa oraz w ok. 80% przed lżejszymi jego postaciami Rotarix firmy GlaxoSmithKline i RotaTeq firmy Merck. Obie są przyjmowane doustnie; zawierają nieaktywny wirus.
Dzięki temu z roku na rok maleje liczba przypadków śmiertelnych.
Leczenie grypy żołądkowej
Brak całkowicie skutecznego leczenia przeciw wirusowi grypy żołądkowej. Dla ludzi dorosłych najlepszym sposobem jest uzupełnianie płynów oraz spożywanie dużych ilości nabiałów lub picie mleczka zobojętniającego, które pomaga na wymioty. Zaleca się również przyjmowanie rozpuszczonych w ciepłej, przegotowanej wodzie tabletek zawierających ibuprofen. Niektóre osoby odczuwają poprawę samopoczucia po piciu coli. Dzieci, niemowlęta i osoby z upośledzoną odpornością powinny być hospitalizowane. Długości choroby nie można skrócić, dlatego najlepiej ją przeczekać. Zwykle trwa od 2 do 5 dni. Zaleca się pozostanie w łóżku oraz odizolowanie od innych zdrowych osób z uwagi na ogromną łatwość w rozprzestrzenianiu się wirusa grypy żołądkowej wśród osób mających kontakt z chorym.
Niestety z przykrością stwierdzam, że na to nie ma niczego skutecznego. Biorę tyle różnych lekarstw na inne choroby, że prawdopodobnie moja odporność jest osłabiona akurat w tym punkcie. Mam „piękne” doświadczenia, a mianowicie kilka pobytów na izbie przyjęć, kroplówki wzmacniające, nawadniające, zastrzyki przeciwbólowe i chyba jakieś rozluźniające i dziesiątki dni chorobowego. Mój pracodawca już mi nie wierzy, kiedy dzwonię z takim powodem nieobecności. A prawda jest taka, że jednego roku dopadło mnie to świństwo trzy razy. Tylko cud mnie uratował kiedy siedząc w WC z wiaderkiem na kolanach wypróżniałem się górą i dołem. Nagle, kiedy świadomość wróciła leżałem już na podłodze. Jak kiedyś walnę głową o umywalkę, to nie skończy się na siniakach. W trakcie cyklu rzyganie – biegunka przemieszczając się do toalety trzymam się ściany. Inaczej nie dotrę… Co ciekawe, mój gastrolog kiedyś zasugerował mi abym zaszczepił się przeciwko grypie. To miało osłabić tą durną chorobę. I wszystko wskazywało, że tak się stało, bo dwa ostatnie lata były z tym g…, ale w łagodniejszej formie. Niestety 4 dni temu było tak parszywie, że w łazience znów mi się film urwał. Dziwna ta medycyna, że nie radzi sobie z taką głupią chorobą.
Witam,
już po wypróznieniach bola plecy w górnej części, Cięzko było spać. Poza tym nie oddycham pełną piersią, wydolnośc płuc spadła o ok 15 %.
Pozdrawiam
I mnie dopadlo to gówno… z czwartku na piątek o 5 w nocy rzyganie. Cholerny sernik.. wyrzygalem go ale za 30 min powtórka.. i tak 4 razy aż nie bylo czym wymiotowac.. potem sen. Co ciekawe w piątek zero biegunki, nic… ale zaczęly bolec mięśnie. I to porządnie ze wstać na nogi byli ciezko i Caly piątek przeleżany. W sobotę wszystko minelo i jest ok. 1 dzień mleczarni u mnie tylko, może dlatego ze jestem na diecie paleo i mam calkiem mocną odporność :p Moich kilka rad:
– rzygac do końca aby pozbyć się wszystkiego z zoladka
– z biegunka to samo, wydalic z siebie to wszystko, a nie brać leki i zatrzymywać
– klasyka czyli dużo pić – wody przede wszystkim (ja cisowianki i trochę coca coli)
– uzupelnic mineraly,ja bralem szczypte soli himalajskiej i popijalem wodą. Musi być himalajska lub klodawska, zwykla kuchenna – chlorek sodu do wyrzucenia
– jak ktoś może zjeść pol pomarańczy lub grejpfruta aby dostarczyć witaminę C organizmowi, który ma jej podczas choroby malo lub wcale
– jak się chce spać to spać, mocno się przykryć i wypocic
– gorączki do 39.5 nie zbijamy tylko kontroluje my bo patogeny i wirusy giną w wyższej temperaturze wiec nasz organizm wie co robi także mu nie przeszkadzajmy..
– jak juz będzie lepiej i nie będziemy mieli jadlowstretu to zjeść trzeba cos tlustego – najlepsza zupa na skrzydelku z ryżem i marchewka ale żeby była tlusta – by dodać nam silny i by żolądek zaskoczył. Unikać mięsa smażonego, lepsze gotowane z zupką
– można przed posilkiem wlać 2 lyzki octu jablkowego do pol szklanki wody i wypić. Wtedy zakwasimy dobrze żolądek i to co żyjemy dobrze się strawi. A tego kwasu bo rzyganiach częstych możemy mieć malo.To tyle ode mnie. Jednego trzyma 1 dzień jak mnie, innego tydzień.. wyspać to, wypocic i będzie ok, zdrówka życzę.
Ja przechodze to dziadostwo 2 razy do roku!Najpierw zaczyna sie bolem głowy,oslabieniem,mdłosciami.Po kilku godzinach wymioty,dolacza wtedy biegunka i tak co pol godziny przez 10 godzin.Dochodzi goraczka,dreszcze,i potworny bol nog,jakby ktos mi je wykrecal.Pije cole jej paluszki,gastrolit malymi łykami.Dochodze do siebie w 3 dni,potwornie oslabiona.Po chorobie polecam china rubra 15 ch lek homeopatyczny,ale stawia na nogi,autentycznie!Dzis w nocy „rzygal moj mąż”,czekam tylko kiedy mnie dopadnie…..Ten wirus rzadko omija czlonkow rodziny,niestety.Jak w domyu ktos juz zlapie,dlugo nie trzeba czekac na kolejnego.Okres wylegania okolo 1,2 dni po ustapieniu objawow poprzednika.Duzo zdrowka.W oczekiwaniu na……:(.
Witam .
U mnie w święta nienormalna siostra żony przyjechała z chorym dzieckiem i zaraziła mojego kochanego syna , żonę i mnie . Jak można być takim pozbawionym wyobraźni idiotą by z chorym dzieckiem ( grypa żołądkowa )przyjeżdżać na święta . Ja dorosły facet mam silne zawroty głowy , czasami myślę ,że stracę przytomność , drgawki , strasznie mi zimno i orkiestrę w brzuchu i biegunkę od wszystkiego . Dziecko płacze z bólu jest w szpitalu . Potwierdziły się moje obawy o stan psychiczny tych dwojga , niestety nie są normalni , wszystko obśmieją i naginają pod siebie . Zero wyobraźni . Cierpi cała moja rodzina .
U mnie zaczęło się bólem brzucha,nudnościami i tyle ale obudziłam się o 3 nad ranem i wymioty biegunka zmęczenie, czułam i czuje się okropnie bo to 1 dzień i jakby ktoś mógł napisać jak pozbyć się nudności i wymiotów to będę wdzięczna byle by szybko bo czuję się jak bym umierala
Pozdrowienia dla osób które są chore na to gówno i życzę powodzenia w zwalczaniu choroby
Witam ponownie .Koniec września przywitał mnie ,,ukochaną” grypą żołądkową .Złapało mnie w piątek .Wymioty ,biegunka ,ból brzucha ,zawroty głowy i ogólne osłabienie .Musiałam jechać do Gdańska ,więc 150 km było dla mnie mega wyzwaniem .Wróciłam pózno wieczorem padnięta .Dziś pierwszy dzień ,że czuję się ciut lepiej .Oby nie wróciło .
MAM TO CHOLERSTWO 1RAZ /GRYPE ŻEŁONTKOWĄ/ CO 5 MIN BIEGAM DO TOALETY CHYBA ZMIENIŁEM TAM NA TY DZIWNIE , NIE MAM GORĄCZKI NIE MOGE WYMIOTOWAĆ CHCIASZ MAM W BUŹI SMAK ZJAŁCZAŁYCH JAJ OKROPNIE UCZUCIE NIE WIEM CO ROBIĆ . BOJE SIĘ O DZIECI
Nifuroksazyd to dobry lek na zakażenia bakteryjne, a przecież wszędzie piszą, że jelitówkę powodują wirusy. Teraz jest już kilka leków antywirusowych, m.in. Groprinosin (aktualnie już bez recepty). W moim przypadku jest bardzo skuteczny, choć musiałem zastosować powtórnie, bo zbyt wcześnie odstawiłem i niestety nastąpiła lekka powtórka, już bez torsji i ostrej biegunki. Ale z godziny na godzinę jest coraz lepiej. Polecam!
Jakieś dwa tygodnie temu miałam dwa razy pod rząd zapalenie okostnej, ból nie do zniesienia, dodatkowo angina, po 3 dniach tylko spania ten ropień pękł i było lepiej. Minął tydzień, złapałam grype żołądkową. Mocne skurcze brzucha, wysoka gorączka, zmiana albo dreszcze z zimna albo gorąc ze teraz w zimę otwieram okno. Wczoraj wstałam i pojechałam do lekarza, cały czas jak szłam do niego, kręciło mi się w głowie i myślałam, że walnę na ziemię. Co chwile musiałam brać odpoczynek. Dostałam jakiś 3 dniowy antybiotyk i w razie biegunki mam wziąć lek inny. Chciałabym pozbyć się tego wirusa, ale jak jest mi niedobrze to nie mogę zwymiotować, tak samo z tym drugim, dziennie byłam w ubikacji po minimum razie, a teraz mam trzeci dzień zaparcie. Masakra totalna. Czasem czuję, że chyba umieram, jestem wycieńczona psychicznie i fizycznie, dopiero dzisiaj troszkę ból mięśni poszedł, bo czułam się jakbym miała połamane wszystkie kości.
Już nie wiem co mam robić, chyba jednak dziś albo jutro wreszcie zemdleje.
Od dwóch dni miałam nudności ale olałam sprawę, wczoraj pierwsza biegunka a dziś dreszcze, dziwny posmak w ustach,apatia, obniżona temperatura, jeść się nie chcę. Oby szybko minęło.
Ja tak mam od soboty wstałam z rana w sobotę i nie miałam siły i ogulnię nie mam siły brzuch mnie boli w głowie mi się kręci i chce mi się wymiotować ale nie dam rady i plus mam rozwolnienie/ mam 14 lat czy to normalne ?? Pozdrawiam
Lubię w dupe. Bułki tez lubię. Ale bardziej lubię w duupe.
Przechodimy to dziadostwo całą rodziną przynajmniej 1-2 razy w roku. W Irlandii to istna plaga ale zawsze pomaga złagodzić objawy nifuroksazyt i elektrolity.
Akurat dzisiaj złapało mnie to cholerstwo. Wszystkie plany w łeb wzięły. Zaczęło się rano, wymioty, biegunka, nogi jak z waty, zaburzenia równowagi. Dodatkowo przed wymiotami odbijało mi się, co było o tyle nieprzyjemne, ze podczas tego czułam smak krwi. i to nie odrobinka, ktorą mozna pominąc. miałam wrażenie, ze sama krew mi do gardła podchodzi. całe szczęscie ani wymiotyani biegunka z krwią nie były. po południu zaczęłam miec dreszcze, no to pomiar temp i 38,5. teraz leze i jestem zla na caly swiat, ze mi ta choroba wszelkie plany na weekend popsuła. jem i pije na tyle ile moge, ale niewiele tego, bo jak sie połakomiłam na wypicie na raz pół szklanki gorzkiej herbaty, to myslałam, ze żołądek wyrzygam. mam nadzieje,ze szybko dojde do siebie
Witam 🙂 Tydzień temu znów dopadło mnie to cholerstwo. W poniedziałek w pracy czułam,że coś mnie bierze.Ból głowy ,dreszcze na przemian z uderzeniami gorąca .We wtorek rano ok ,poszłam do pracy i nawet myślałam ,że wczorajszy dzień to było tylko jakieś gorsze samopoczucie .Wieczorem znów ból głowy do których dołączył ból żołądka ,tak jakby ktoś wrzucił mi do niego kamień .Koło 22 pojawiły się wymioty a ból głowy jeszcze się nasilił .Wzięłam paracetamol i położyłam się spać .Rano obudził mnie ból całego brzucha i biegunka i tak 3 dni .Łóżko ,wc ,wc łóżko .Brak sił ,bóle mięśni ,nóg,rąk,pleców.łatwiej wymienić co nie bolało .Całe dni spałam ,nie miałam siły na nic .Dziś mija tydzień ,a ja dalej słaba ,biegunki i wymiotów już nie ma ,ale brzuch nadal boli ,jeść się nie chce ,staram się dużo pić ,bo czuję ,że jestem odwodniona ,łapią mnie skurcze i nie mam siły na nic .Dobrze ,że mogłam ten tydzień być w domu .Jeszcze jutro mam wolne i trzeba ruszać do pracy .Mam nadzieję ,że dojdę do siebie .Nikomu nie życzę tej choroby ,wywraca człowieka na lewą stronę .
u mnie trwa już 3 dni. pierwszy dzien był najgorszy.
zaczęło się zwykłą grypą, która trwała tydzień i jakby minęła. potem nastąpiła żołądkowa. oraz nawrót tej zwykłej. myślałam, że się przekręcę.
żadnych leków nie brałam, jedynie nic nie jadłam i starałam się dużo pić i spać. przy dzieciach to średnio możliwe, ale jakoś dało radę. już jest lepiej, ale jestem słaba. myślę, że jeszcze dwa dni i odnajdę siły.
mnie zaraził syn, przyniósł z przedszkola. Ok. 5 rano w półśnie zachciało mi się wymiotować, ale panowałem nad tym ok. 2 godzin aż udało mi się zasnąć. Jak wstałem to nie mogłem się ruszyć, występowały bóle wszystkiego, zaburzenia równowagi, ale zero biegunki i zero wymiotów. Na drugi dzień po przespanej nocy wstałem jak nowy.
Mnie dopadła wczoraj jelitówka w czwartek o 4.00 rano!! Strasznie bolał mnie żołądek , jakby kamień na żołądku, potem biegunka, wymiotów na szczęście nie miałam, ale rwało mnie jak cholera ! ;/ Cały dzień i noc nie nie jadłam, piłam tylko. Dzisiaj jest 2 dzień i jest ok. U mnie choroba przeszła wyjątkowo łagodnie ;/ Zjadłam lekkie śniadanie i jest ok. Mam nadzieję, że już nie powróci to więcej. Tragedia ;/
Witam 🙂 z wirusem mam do czynienia drugi raz w życiu .Pierwszy raz dwa lata temu .Tym razem złapał mnie w piątek .Zaczęło się bólem głowy ,wymiotami i totalnym brakiem sił .Karuzela w głowie i F 1 w brzuchu .Sobota bez zmian ,dodatkowo doszła biegunka i bardzo silne bóle brzucha i mięśni nóg,rąk i pleców.Najbezpieczniejsze miejsce WC.W niedziele z pomocą męża wizyta u lekarza w przychodni .Stwierdził wirusa grypy żołądkowej ,prawdopodobnie wiele osób choruje ,zalecił dietę lekkostrawną ,dużo pić,odpoczynek w łóżku oraz na biegunkę smectę ,nospe rozkurczowo ,apap przeciwbólowo ,rutinoscorbin .Dziś ciut lepiej ,ale dalej osłabiona .Utrzymują się bóle mięśni .Biegunka opanowana ale w brzuchu jeździ nadal .
Życzę wszystkim i sobie dużo sił i zdrowia .Masakryczna choroba ,którą trzeba przecierpieć .
a ja miałem często i już nie mam 🙂
historia o tym jest pod hasłem antirota
Pierwszy raz złapałam jelitówkę. Na szczęście jak na razie w wersji „light” – wymioty tylko raz, pozostałe objawy – temperatura 37,5-38, bóle całego ciała, masakryczny ból głowy, osłabienie i niemożność normalnego poruszania się przez 1 dzień. Kolejnego dnia wstałam znacznie już silniejsza i zdrowsza, choć wiadomo – nie w pełni. Teraz martwię się o męża :/ jest przed Ważnym wyjazdem w dniu jutrzejszym i obojgu nam bardzo zależy, aby tam pojechał. Śpimy oddzielnie, wietrze pokoje, dbam o higienę… mam nadzieję, że to pomoże.
Jak się zaczęło. Nadwrażliwość na zapachy, bóle mięśni, zmęczenie, wymioty, ostra biegunka. Sprawdziłem ciśnienie puls podwyższony, brak apetytu
Witam
U nas w domu znów jelitówka .Zaczęło się 2 tygodnie temu .Ból głowy ,wymioty totalny marazm ,potem biegunka i straszne skurcze w brzuchu .Jakby obcy wywracał nam wnętrzności .Położyło mnie i męża .Smecta ,nifuroksazyd ,gastrolit i łóżko pozwoliły przetrwać najgorsze .Wczoraj złapało moją córkę i zaś powtórka z rozrywki ,ból głowy ,wymioty ,totalne osłabienie .A dziś znów ja .Ból głowy ,biegunka i bóle brzucha (skręca tak ,że chwilami nie można wytrzymać ) i cały czas niedobrze .
Ile to może trwać ???
Masakra ciagla sraczka i bol brzucha,brak sil nahi cokolwiek ehh
Witam 🙂
Straszna choroba 🙁 Wymioty ,biegunka ,bóle nóg ,pleców ,głowy ,totalne osłabienie ,zawroty głowy 🙁
Masakra,u mnie zaczęło się rozwijać w pierwszy dzień wakacji, jak na złość! W piątek byłam strasznie ospała, zrobiło mi się słabo w sklepie, ale się tym nie przejęłam, bo takie stany są u mnie dość częste. W sobotę zaczęła mnie boleć głowa, miałam chyba stan podgorączkowy, nie wiem ile stopni. Pomyślałam, że to może od wylegiwania się i czytania całymi dniami (wiem, dziwna teoria). Było coraz gorzej, pociłam się, ciężko mi było oddychać. W nocy,z soboty na niedzielę zaczęły się bóle brzucha, bulgotanie, dreszcze, było mi zimno i gorąco na przemian prawie całą noc nie spałam. Nie miałam siły wstać, w końcu się podniosłam i poszłam do łazienki, chciało mi się wymiotować, ale nie dałam rady, w końcu mi się udało, minimalnie i to praktycznie samą wodą. Dołem poszło znacznie łatwiej, napiłam się wody i od razu poczułam coś w brzuchu, ale wróciłam do łóżka. W dzień to samo co w nocy, nie miałam też apetytu, ale zjadłam co nieco, choć na samą myśl o przełykaniu, słabo mi się robi. Następnego dnia zaczęłam pić colę i brać stoperan NIE POLECAM, to tylko pogorszyło sprawę, brzuch bolał nadal, trudniej mi się tylko wypróżniać, choć chcę. Na szczęście z bólem głowy i gorączką przeszło, ale za to plecy zaczęły mnie boleć. Dzisiaj tylko brzuch, plecy no i łazienka co chwilę. Do tego jest mi cały czas niedobrze, więc chyba zrobię sobie głodówkę. Najgorzej, że muszę jechać na drugi koniec miasta, papiery do szkoły złożyć, a ledwie z łóżka się podnoszę D:
Mnie dopadło wczoraj rano. Wszystko co miałem w żołądku już „wyleciało”, wiec jest trochę spokojniej. Oczywiście jeść mi się nie chce, wręcz boję się coś zjeść. Moja dieta to:
– coca-cola (bez bąbelków),
– herbata rumiankowa,
– suchary,
– kaszka dla dzieci,
– ryż,
-węgiel.
To moje drugie spotkanie z tą chorobą. Pierwsze miałem około 15 lat temu. Wtedy skończyło się na gastroskopii, wycieczkach po lekarzach i kilkuletnim zażywaniu codziennie Ulgastranu (do momentu aż go wycofali). No i teraz mam powtórkę z rozrywki, ale już wiem że to świństwo trzeba po prostu przeczekać i oby minęło jak najszybciej, czego wszystkim chorującym i sobie kurde mocno życzę !
Dziś jest czwartek,czuję się lepiej.Z objawami jelitowki mam do czynienia od poniedziałku wieczora (dreszcze,uderzenia gorąca i zimna-na przemian,bóle stawów,kości).We wtorek od samego rana biegunka (rok temu o tym czasie miałam biegunkę i wymioty,w tym roku przeszłam chorobę łagodniej).Co mi pomogło w tak krótkim czasie?
Głodówka i picie małymi łyczkami wody MINERALNEJ-to ważne-musi być mineralna,bo ta zawiera minerały,które są ważne dla naszego organizmy,a które wydalamy wraz z biegunką i wymiotami.Na drugi dzień sucha bułka,ryż.Moja 2-letnia córka też się zaraziła-była szczepiona na rotawirusy,więc przeszła to choróbsko łagodniej-miała 2 dni biegunkę.Podałam jej przepisany przez pediatrę lek-DICOFLOR-pomaga szybko.Ogólnie okropna choroba,czujesz,że umierasz,nie mam siły i ochoty na nic,tylko leżeć,spać.Pozdrawiam wszystkich chorych na grypę jelitową.
Mnie grypa żołądkowa dopadła wieczorem o 19. Bóle brzucha, wymioty co godzinę (teraz jest ok). Polecam colę odgazowaną, ponieważ pomaga. Trzeba dużo pić. Nie mam na razie gorączki.
Witam, po pierwsze odpowiem na pytanie poprzedniczki- co innego zatrucie a co innego wirusowe zakażenie dróg pokarmowych. I odpowiedzi nie znajdziesz na forum ani u dr. Google, tylko u specjalisty.
Czy ktoś wie, czy podobne objawy mają inne choroby? Przechodzę to 3 raz w ciągu 6 tygodni i zaczynam się wkur****.
zachorowalam pierwszy raz w zyciu. nie zycze nikomu tej grypy. okropne, wymioty I biegunka, goraczka. Poza tym za dwa dni dostalam normalna grype. Jestem juz 10 dzien po tej grypie iczuje sie fatalnie. Na biegunke pomogla mi smecta -polecam. I oczywiscie lozko i kleiki z ryzu. Na czwarty dzien zaczelam jesc gotowane mieso z ryzem I marchewka oraz duzo bananow. Type moge poradzic.
Witam,
Chciałam zapytać o prawdopodobieństwo zarażenia się rota wirusem.Mój mąż w piątek zjadł ciepłego loda, w sobote dostał rano biegunki, przez dalszy ciąg dnia nie miał żadnych objawów jedyne uskarżał sie na ból brzucha,w niedziele również nie miał żadnych objawów,w poniedziałek rano biegunka, przez cały dzień ból brzucha i podgorączkowy , 1 raz wymiotował.Czy być może to wirus czy zatrucie ciepłym lodem?ja narazie nie mam żadnych objawów ,przejmuje sie bo jestem w ciąży
Pierwszy dzień wymioty – okropne!!. Następne dwa dni mdliło i byle jakie samopoczucie. Czwarty dzień biegunka /wodnista/. Piąty dzień lepiej. Miałam 1 raz, mam nadzieję, że ostatni. Na biegunkę stoperan.. Dużo leżałam. Mało jadłam. ZDROWIA ŻYCZĘ
Było Miło Cały Dzień Super 20.00 ból Brzucha A Teraz O 1.00 biegunka Ale Czuje Wymioty w. Już blisko 😉 pozdrawiam i miłego czytania gazety w wc 😉 😉 ja tak zrobię bo Poco Wychodzić siły marnować których itak niema
A u mnie się zaczęło dzisiaj wcześnie rano. Trzyma cały dzień, nic nie pomaga… Rano niewielkie wymioty i cały dzień biegunka. Już nie mam czym – sama woda…
Od paru godzin piję colę, zjadłam też ziarenka lnu (duża łyżka) – podobno pomagają… Na razie bez wymiotów.
Poza tym wszystko mnie boli i mam trudności z chodzeniem – okropne osłabienie.
Mieszkam w Londynie, więc nawet się nie wybieram do lekarza, bo tu na wszystko dają paracetamol!
Trzymajcie się ciepło bracia i siostry w chorobie 🙂
WOW :O
masakra dzis z tego co czytam pierwszy raz przechodze grype zołądkową i umieram.Od 3 dni mam silna grypę na początku temperatura ostry bol gardla brak sil by oddychac i polykac zywnosc,ale do pracy chodzilam polprzytomna a dzis po 3 dniach nagle wstaje blada zimna i do wc biegiem,wymioty wraz z biegunka i tak co 2 godzin.Juz 5 raz .Leze tylko na plecach bo juz jak sie odwroce na bok to znow wymioty.Jestem wykonczona,zakrecona bolą mnie plecy i wrzystkie organy ,nie moge ustac na nogach jest mi raz zimno raz goraco nagle mam zbrzyd do jedzenia i picia nawet niewiem czemu.Rano pomaranczowe wymioty po poludniu zielone bleee w sumie to sama woda ale moj glupi oraganizm zmusza mnie bym latala co 2 godziny.teraz troche lepiej dlatego odrazu postanowilam wejsc w neta i zobaczyc poki mam sile i o to ciekawe forum.